1 marca
„OKRUTNIE OD HERETYKÓW ZABITY”… Br. JÓZEF REKLEWSKI (rocznica śmierci)
Rozpoczyna listę męczenników roku 1657, którzy zginęli z rąk nieprzyjaciół WIARY ŚWIĘTEJ i OJCZYZNY NASZEJ…
Lata POTOPU SZWEDZKIEGO… Był czas, że w imię jakiejś ideologicznej prawomyślności wskazywano jednego wroga i apoteozowano walkę z nim, posiłkując się znaną powieścią Henryka Sienkiewicza. Tymczasem wrogów było więcej, i już wtedy miał się dokonać rozbiór Polski, co zostało postanowione 6 grudnia 1656 roku w Radnot w Siedmiogrodzie (dziś w środkowej Rumunii). Sygnatariuszami owego traktatu byli: Szwecja, Brandenburgia, Bogusław Radziwiłł, Bohdan Chmielnicki (wprawdzie nieobecny, ale uwzględniony) oraz książę Siedmiogrodu Jerzy II Rakoczy. Ten ostatni miał przejąć Małopolską i część Mazowsza z Warszawą, a także zostać … królem Polski… Pospieszył więc nie zwlekając i już w końcu stycznia 1657 r. w sile około 25 tysięcy wojska, głównie Węgrów (tak też i owych najeźdźców nazywa wiele dawnych i współczesnych opracowań), przekroczył Karpaty. W Medyce dołączyło doń 8-10 tys. Kozaków. Lwowa nie zdobył, podobnie i Przemyśla. Ale położony poza murami miasta KLASZTOR REFORMATÓW padł ofiarą łupieżców. Padł też ich ofiarą br. Józef Reklewski. Do REFORMATÓW KUSTODII MAŁOPOLSKIEJ (od 1639 – PROWINCJI) wstąpił w dojrzałych latach, wcześniej służąc Ojczyźnie jako żołnierz, a później Bogu jako franciszkanin konwentualny (tak przynajmniej zapisał pierwszy historyk u Reformatów, o. Ambroży Stalicki). Nowicjat rozpoczął 14 czerwca 1628 roku prawdopodobnie w Wieliczce. Skąpe materiały archiwalne informują o jego pobycie w Przemyślu i Bieczu. W r. 1650 ponownie został skierowany do Przemyśla. Wg. o. Stanisława Kleczewskiego przy zachowaniu doskonałym Reguły, przy pracach ustawicznych i modlitwie, aż do lat dziewięćdziesiąt wieku swego dociągnął…
Natomiast o. Aleksy Koralewicz jego męczeńską śmierć opisuje w sposób następujący: Jerzy Rakoczy, książę siedmiogrodzki w towarzystwo niesłusznej wojny od Szweda zaproszony w osiemdziesiąt tysięcy wojska do Polski wtargnął (…). Konwent nasz przemyski (za ustąpieniem z niego dla bojaźni żołnierzy polskich) zburzył. Brat jeden na imię Józef Reklevicius lat 90 mający (który z drugimi uchodzić nie chciał, czy dufając swojej starości, że na nią będzie respekt, czy też dla otrzymania męczeństwa) okrutnie od Heretyków zabity jest 1 marca 1657 roku.